W końcu zobaczę ocean, ale wcześniej cmentarz tylko ciapaci mogli wpaść na taki pomysł. Zawsze jak jestem w jakiejś nadmorskiej miejscowości muszę zamoczyć nogi nie tym razem. Nawet plaże i to w takim mieście jak Rabat zasypane są górami śmieci. Spacer wzdłuż głównej promenady wystarczy. Wynajduję fajną miejscówkę z widokiem na wędkarzy i zachód słońca. Samo miasto dupy nie urywa, liczyłem na więcej.
Nocleg 70dh
Sandwich z frytkami (pycha) 15dh
Pociąg Meknes-Rabat 65dh
Woda 1,5l 5,5dh
Sok pomarańczowy 4dh
Harira 4dh
chlebek 2dh